olaa
Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:36, 12 Mar 2009 Temat postu: Spotkanie literackie z Balla |
|
|
15.03, godzina 19.00
Klub Lokator, ul. Krakowska 27, Krakow
Zapraszamy na spotkanie literackie. Goscmi beda: Vladimír Balla - jeden z bardziej znanych wspolczesnych prozaikow slowackich, Koloman Kertész Bagala - wydawca slowackiej literatury oraz Jacek Bukowski - tlumacz.
Balla zaprezentuje swoje opowiadania, Jacek Bukowski ich tlumaczenia. Rozmawiac bedziemy rowniez o kondycji wspolczesnej literatury slowackiej.
Do kupienia ksiazki z wydawnictwa L.C.A oraz Pogranicze w cenach hurtowych.
Wieczor umili slowackie wino.
Zapraszamy!!!
Podpisujący się tylko nazwiskiem – Balla (ur.1967 r.), główny alchemik współczesnej prozy słowackiej, a w Polsce prawie jeszcze nie znany, to niewątpliwie jeden z ciekawszych pisarzy współczesnych środkowej Europy. Opublikował sześć książek, które przysporzyły mu zarówno wielu wyznawców jak i zagorzałych oponentów.
Jego opowiadania (powieści programowo nie pisuje) układają się w mroczną i pełną tajemnic, choć nie pozbawioną czarnego poczucia humoru, całość. Zarówno rozważania narratora jak i doświadczenia zbliżonych do niego, samotnych, neurotycznych i wycofanych w siebie bohaterów, dotyczą zwykle podstawowego sensu czy bezsensu jakby już z góry marnej egzystencji ludzkiej i niemożności choćby jako takiego „umówienia się na życie“, nie tylko z innymi ludźmi (a zwłaszcza z kobietami) ale nawet i z samym sobą.
Ta pełna niespodzianek (także i stylistycznych) proza – bardziej uniwersalna aniżeli tylko słowacka – jest ekspresjonistyczną mieszanką „niemieckiej“ filozofii, średniowiecznej ezoteryki, skrajnego naturalizmu i poetyckiej mistyki. Wiele w niej również pisarskiej autoironii, a w fabule – groteski i surrealizmu.
Terenem obserwacji pisarskich są dla Balli przede wszystkim rodzinne Nowe Zamki i okolice. To niezbyt bogate i niezbyt urodziwe powiatowe miasto w południowo-zachodniej Słowacji, z dużą mniejszością węgierską i sporą liczbą Cyganów, jest dla Balli tym, czym dla Schulza, Chagalla, Joyce’e i Kafki był Drohobycz, Witebsk, Dublin i Praga – labiryntem, mikro i makrokosmosem.
Jako absolwent Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Bratysławie, Balla od lat jest zatrudniony w Nowozameckim Urzędzie Pracy, i z dużą determinacją stara się rzetelnie godzić nużącą pracę urzędnika z aktywną działalnością literacką. Niektóre z biurowych doświadczeń w intrygujący sposób przedostają się do jego twórczości.
Mimo swoistego okrucieństwa tej prozy, „prywatnie“ Vladimír Balla jest zaskakująco innym człowiekiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|